Miroslav Žamboch - Sierżant

Zanim zacznę mówić o książce chciałbym serdecznie za 50 tysięcy wyświetleń bloga.
Wracając do książki, mam nadzieję, że nie macie jeszcze przesytu tym autorem gdyż planuje jeszcze kilka jego książek. Nie martwcie się, między nimi będą inne posty tak by ten sam autor nie był w sąsiadujących postach.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Okładka:

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opis marketingowy:

Ojciec Lancelota zaginął 15 lat temu. Był genialnym magiem – teoretykiem, czy dlatego poszukiwał go kontrwywiad królowej?
Na syna spadła domniemana wina ojca: został karnie wcielony do batalionu zwiadu Jej Wysokości. Tu przeciętna długość życia jest krótsza niż okres służby. A gdy jego jednostka wylądowała w małym Joudzou, leżącym na granicy z ziemią niczyją, życie sierżanta Lancelota zdaje się w przyśpieszonym tempie dobiegać końca.
Jest jednak ktoś, kto za wszelką cenę chce je ocalić. Kto? I dlaczego?
Nekromancja, wojna i piękna kobieta: recepta na szybką śmierć.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Opinia:

Książka fantasy z dużym naciskiem na militaria. Ludzie walczą z istotami przychodzącymi ze strony „ziemi niczyjej”, by ochronić się przed magią stosują różne wyjaśnione w książce elementy. Główny bohater sierżant Lancelot jest człowiekiem o tajemniczej przeszłości, z czasem odkrywamy tę tajemnicę a także kilka innych. Chyba nie muszę mówić, że styl autora oraz jego budowanie świata poprzez „oczy”, głównego bohatera a nie opisy jest dla mnie jak najbardziej na plus. Pokazanie magii w uniwersum jest bardzo enigmatyczne, w innych książkach pewnie narzekałbym na to jednak tutaj takie rozwiązanie sprawy jest usprawiedliwione i sprawia iż nawet bardziej wnikamy w ten świat. Książka jest jedną z mniejszych objętościowo niż inne autora ma tylko około 360 stron więc jest dobrym poleceniem na przeczytanie jej w jeden dzień. Ja czytałem w dwa ale sami wiecie, że cierpię na niedobór czasu a książki wpycham w każdą wolną chwilę [dlatego wszędzie staram się mieć książkę lub czytnik, nawet jeśli teoretycznie plan dnia jest zapchany].


Profil książki na lubimy czytać:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4755/sierzant

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera: 21 - marzec - 2005

Komentarze