Teresa Driscoll - Obserwuje cię

Po bardzo długim czytaniu poprzednich książek przy obecnych, 368 stronach udało mi się ukończyc je w jeden dzień. To szybko czy wolno musicie sami podjąć decyzję. A mi nie pozostaje nic innego jak zaprosić Was do poniższej opinii.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Okładka:

Wydawnictwo: Sine Qua Non [SQN]
Premiera: 19 wrzesień 2018

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Kiedy Elle Longfield spotyka w pociągu dwóch młodych mężczyzn rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami, nie widzi w tym nic niepokojącego, dopóki nie dowiaduje się, że właśnie opuścili więzienie. Natychmiast odzywa się w niej instynkt macierzyński, ma syna w podobnym wieku. Ostatecznie przenosi się do innego wagonu, nie chcąc się wtrącać. Nazajutrz okazuje się jednak, że jedna z dziewczyn, Anna, zaginęła. Elle zgłasza się na policję.
Po roku Anna ciągle jest uznana za zaginioną, a Elle zaczyna dostawać anonimowe pogróżki. Tropy prowadzą do matki zaginionej dziewczyny, jednak podejrzenia wynajętego detektywa skupiają się na innych członkach rodziny i przyjaciołach, którzy najwyraźniej mają coś do ukrycia. Za to wszyscy bacznie obserwują Elle.
Świetnie skonstruowana intryga i znakomicie zarysowani bohaterowie, którym mamy okazję zajrzeć na samo dno duszy. Wydarzenia pokazane są z punktu widzenia różnych osób, relacje z toku myślenia powodują, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, jak sam postąpiłby w tej sytuacji.

źródło opisu: https://www.wsqn.pl/zapowiedzi/

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

Muszę przyznać iż książkę czyta się bardzo szybko i prawdopodobnie pomagają w tym krótkie rozdziały oraz oryginalna i bardzo interesująca forma. Mimo iż jest to dość prosty kryminał to sposób w jaki wszystko jest prowadzone nie pozwala oderwać się od niej. Na przykład sama praca policji jest niejako zepchnięta na trzeci plan czy wręcz na tło a na pierwszym planie poznajemy relację świadków, ojca, koleżankę, prywatnego detektywa i tym podobne. Dzięki temu dowiadujemy się wielu ciekawych elementów oraz odczuwamy pewien niedobór śladów, przynajmniej na początku, dopiero po jakimś czasie niejako wychodzą one z zachowania postaci oraz niejako czytania między wersami. Jeśli chodzi o zakończenie to mogliśmy się go spodziewać [przynajmniej połowicznie], ale autorka przedstawiła je w bardzo oryginalny sposób. Jedynym wątkiem typowym dla tego typu powieści jest epilog wyjaśniający kilka niedopowiedzeń. 
Słowem podsumowania książka jest bardzo ciekawa i trudno się od niej oderwać. Polecam fanom kryminałów tworzonych z wielką oryginalnością.

Profil książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze