Philip Reeve - Cynowa Księga

Wiecie co, trzeci tom serii Żywe Maszyny budzi we mnie różnorakie uczucia. Z jednej strony fajnie znowu wrócić do postaci już znanych a z drugiej człowiek się zastanawia czy były one takie zawsze czy też może w tej części tak się zmienili. Ale ważne iż przeczytałem tę część a opinie macie poniżej ;)


-----------------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:

Wydawnictwo: Amber
Seria: Żywe Maszyny
Premiera: 4 czerwca 2019

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Opuszczone miasto Anchorage osiedliło się na skraju kontynentu, który
niegdyś był Ameryką Północną. Tom i Hester są szczęśliwi w bezpiecznym
Anchorage, ale ich córka Wren pragnie przygód. Czarujący
pirat z podwodnej łodzi jest gotów jej pomóc, ale chce czegoś w zamian.
Dziewczyna musi wykraść tajemniczy przedmiot, nie wiedząc,
że rozpęta konflikt, który może doprowadzić do zagłady całej planety.
PHILIP REEVE, brytyjski autor kilkunastu książek dla młodzieży i ilustrator.
Światową sławę zyskał w 2001 roku dzięki powieści Zabójcze
maszyny. Książka zdobyła Złoty Medal prestiżowej nagrody Nestlé
Smarties Book Prize. Philip Reeve został uhonorowany również innymi
najwyższymi nagrodami gatunku: Carnegie Medal, Guardian Children’s
Fiction Prize, Los Angeles Times Book Award.

Źródło:

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

 Pierwsze co zdziwiło mnie w tej części to czas akcji, a mianowicie skok w przyszłość o szesnaście lat [chyba?]. Oczywiście dostajemy jakieś krótkie streszczenie tego co działo się z naszymi bohaterami przez ten czas a sam manewr został zrealizowany dobrze jednak człowiek nie spodziewał się tego. Główni bohaterowie pozostają bez zmian, no może czasem oddają pierwszy plan swojej córce, która jednakże mimo bycia w centrum akcji nie jest bardzo rozbudowana. Akcja książki biegnie bardzo szybko przez praktycznie cały czas. Nie ma tak jak w poprzednich tomach momentów odpoczynku a gdy dochodzimy do końca mamy wrażenie jakoby autor ten tom oraz następny planował jako jeden ale podczas prac wydawniczych zdecydowano się na jej podzielenie. Nie żeby zakończenie było złe, bardziej skłaniałbym się ku stwierdzeniu iż Cynowa Księga nie ma końca. I mimo otwarcia wielu wątków, tak głównych jak i pobocznych to zamknięciu uległ tylko jeden czy dwa. Jest też kwestia Hester. Nie chciałbym tutaj rzucać spojlerami [nawet jeśli dotyczą tylko osobowości bohaterki], ale w pewnym momencie fabuły człowiek ma myśli typu "Serio, jeszcze w Złocie Drapieżcy mogłem cię zrozumieć w tej kwestii ale teraz to chyba przesadzasz". Wiem, że ten tekst jest bardzo enigmatyczny ale zrozumiecie to po dotarciu do tego momentu. Ogólnie to książka nie jest zła ale jako część serii to niestety jedna z słabszych. Czytało mi się jąbardzo szybko i nie żałuje spędzonego czasu ale pozostaje niesmak i oczekiwanie kolejnego tomu.

Dacie szansę książce? Zostawcie po sobie ślad w komentarzach.

Profil książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze

  1. Nie czytałam jeszcze tej serii, ale bardzo chciałabym dać jej szansę. Może w wakacje (czyt. po moich egzaminach) się do tego zmotywuję :)

    www.kulturalnameduza.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, co za wspaniala informacja! Bardzo chcialam przeczytac kontynuację Zabojczych Maszyn ale nigdzie nie mógłam znaleźć drugiej części i juz chcialam probowac po angielsku. Najlepsza wiadomość dnia! Co prawda troche sobie zaspoilerowalam, ale cóż. Dzięki wielkie! 😍

    Kasikowykurz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, jest tam delikatny spojler, starałem się by był on jak najmniejszy oraz nie odkrywał za dużo.
      A swoją drogą to nie wiem czy nie lepiej byłoby abyś zaczekała do Polskiej premiery czwartego tomu ;)
      Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Ta sekcja należy do Was. Zostawcie ślad po sobie ;)