Katarzyna Wycisk - Falcon 2. Na rozstaju dróg

Wiecie, nie planowałem tak szybkiego powrotu do uniwersum Falcon. Chciałem przeczytać tę książkę, tak samo jak i następną ale wcześniej miałem nadzieję na poznanie jednej bądź dwóch innych. No ale mówi się trudno i skoro już przeczytałem to czas coś napisać.

--------------------------------------------------------------------------------------------
Okładka:

Wydawnictwo: Ridero
Seria: Falcon
Premiera: 29 grudzień 2017

--------------------------------------------------------------------------------------------------
Opis marketingowy:

Po katastrofalnej w skutkach akcji ratunkowej Alex zostaje zamknięta w odizolowanym pomieszczeniu Głównej Kwatery.
Dziewczyna nie wie, co stało się z towarzyszącą jej dwójką i resztą grupy. Obawia się, że zdrada Siedem przyniosła w rezultacie fatalne skutki i konsekwencje.
Nie widząc innego wyjścia, postanawia zawrzeć umowę z dowódcą Organizacji i pozostać w Kwaterze.
Co dziwne, nie wszystkie słowa ludzi Falconu brzmią jak szaleństwo. Ponadto, ich dowódca zdaje się mieć dobre, jego zdaniem uzasadnione, powody takiego, a nie innego postępowania.

Kto tak naprawdę jest zły? Falcon? Czy osoby z nadnaturalnymi zdolnościami? Którą ze stron wybierze Alex? I jakie konsekwencje poniesie za sobą jej decyzja?

Źródło:

https://ridero.eu/pl/books/falcon_ii/

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Opinia:

 O rany, wiecie nie mam zamiaru powtarzać się ze swoim tekstem przy poprzednim tomie dlatego też ta opinia nie będzie tak rozbudowana. W tej części poznajemy bliżej działania organizacji Falcon. Nie chciałbym za bardzo zdradzać dlaczego jest tak a nie inaczej ponieważ jest to bezpośrednio związane z zakończeniem części pierwszej. Dlatego też wybaczcie iż będę bardziej enigmatyczny niż zazwyczaj.
Szczerze to widzę tę organizację trochę jak szkołę z internatem połączoną z akademią wojskową lub inną wersją firmy z pewnego starego serialu telewizyjnego "Dark Angel". Jednakże dzięki poznaniu się z nimi bliżej i postępowanie mimo pewnej brutalności, jest zrozumiała. Może w niektórych przypadkach radykalni ale nie można powiedzieć iż są stuprocentowo źli. To jest plus książki, przynajmniej dla mnie ponieważ lubię kiedy nie ma jasnych granic pomiędzy stronami dobra i zła. Coraz bardziej intrygująca jest więź pomiędzy Alex a Jeden, jej moc, ograniczenia czy możliwości. Mam nadzieję iż będzie o tym napisane więcej w zamknięciu serii. Dodatkowo mamy tutaj ukazaną jeszcze jedną organizację. Nie napiszę jednak o niej więcej ponieważ ona sama jest jedną wielką niewiadomą i nie zdziwiłbym się gdyby okazała się gorsza od samego Falconu. Jeśli chodzi o samo zakończenie to obawiałem się bardziej "polsatowskiego zakończenia", mam nadzieję iż wiecie co mam na myśli. Na szczęście mimo swojej otwartości jest ono powiedzmy, że zamknięciem pewnego wątku.
 Autorka dalej kontynuuje swój styl opowiadania w dwóch czasach. Który nie jest zły i widać pewną niewielką jeszcze ale swobodę w pisaniu. Ciężo wyrazić to słowami. Chodzi o to, że autor w pewnym momencie jest obserwatorem własnego uniwersum i czasem postaci które tworzy zaskakują jego samego. Tutaj widać nieśmiałe wybiegi postaci stworzonych przez autorkę by iść inną scieżką niż ta którą ona im zaplanowała. Z przyjemnością przeczytam zwieńczenie trylogii Falcon a także będę śledził karierę pisarki.

Profil książki w serwisie lubimy czytać:

Komentarze